NPS - Nowe substancje psychoaktywne (dopalacze)

W połowie pierwszej dekady XXI wieku na europejskim rynku narkotykowym zaczęły się pojawiać się nowe substancje psychoaktywne (ang. Novel Psychoactive Substances; NPS), potocznie nazywane „legal highs”, ,,herbal highs”, ,,designer drugs”, „party pills”, „research chemicals”, a w Polsce „dopalacze”. Według obowiązującej obecnie definicji Biura Narodów Zjednoczonych do Spraw Narkotyków i Przestępczości (UNODC) i Europejskiego Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii (EMCDDA) nowa substancja psychoaktywna to nowy narkotyk lub związek psychotropowy, w formie czystej lub w postaci produktu, który nie podlega kontroli przez konwencje Narodów Zjednoczonych dotyczące leków/związków psychoaktywnych, a który może wywołać szkody zdrowotne porównywalne do tych, które są skutkiem zażywania substancji wymienionych w przywołanych konwencjach.

Termin nowe substancje psychoaktywne nie oznacza bynajmniej, że de facto są to związki niedawno zsyntetyzowane lub wyizolowane z materiału roślinnego. Znaczna część NPS była znana od dawna, w tym np. związki powstałe w trakcie poszukiwań nowych leków lub nowych narzędzi do farmakologicznych badań określonych struktur biologicznych, np. receptorów, czy substancje pochodzenia roślinnego stosowane w medycynie tradycyjnej bądź w obrzędach o charakterze religijno-spirytualistycznym. 

Po produkty zawierające nowe substancje psychoaktywne sięgają przede wszystkim osoby młode, w wieku poniżej 25 roku życia. Jako najczęstsze powody zażywania NPS wymienia się ciekawość, poprawę samopoczucia i aktywności psychofizycznej, satysfakcję z efektów działania, legalny status prawny oraz przystępną cenę. 

Bardzo niefortunna polska nazwa „dopalacze” sugeruje, że są to głównie związki o działaniu psychostymulującym, które naśladują działanie takich narkotyków jak amfetamina czy kokaina. Powodując przypływ energii i dobrego samopoczucia pozwalają intensywnie żyć, bawić się i - otwierając wrota pamięci - uczyć się. Tak działają jednak tylko niektóre z nich. 

Stosując jako kryterium podziału nowych związków psychoaktywnych ich wpływ na funkcję mózgu, emocje, procesy kognitywne, zachowanie i percepcję, w tej licznej i stale rozrastającej się rodzinie związków można wyróżnić następujące grupy:

  • związki naśladujące działanie marihuany - syntetyczne kanabinominetyki (syntetyczne kannabinoidy);
  • związki o działaniu psychostymulującym;
  • związki halucynogenne - naśladujące działania LSD czy fencyklidyny;
  • związki naśladujące działania morfiny/heroiny - opioidy;
  • związki o działaniu uspokajającym i nasennym;
  • inne.

Należy podkreślić, że asortyment NPS dynamicznie się zmienia w odpowiedzi na zmiany legislacyjne oraz potrzeby użytkowników. Główni producenci nowych związków psychoaktywnych i ich prekursorów znajdują się w Chinach oraz, w mniejszym zakresie, w Indiach. Są to głównie małe, ale bardzo dobrze wyposażone zakłady chemiczne zatrudniające wysokiej klasy specjalistów od programowania i syntezy organicznej. W wielu przypadkach związki psychoaktywne wytwarzane były przez legalne firmy produkujące leki lub odczynniki chemiczne, obok ich jawnej działalności. Substancje przetransportowane drogą morską lub powietrzną, są w kraju docelowym poddawane dalszym procesom (m.in. tworzeniu mieszanek związków, nanoszeniu roztworów NPS na wysuszony i rozdrobniony materiał roślinny), a następnie porcjowane i kierowane do dystrybucji. Szacuje się, że koszt transportu 1 kg czystego związku z Chin do Europy wynosi około 100 euro.

Skład produktu handlowego zawierającego „dopalacze” może bardzo różnić się, zarówno ilościowo, jak i jakościowo, w obrębie tej samej nazwy, a nawet serii. Co więcej, zwykle na opakowaniu nie ma informacji o zawartości substancji psychoaktywnych. Wymienione czynniki zwiększają ryzyko ostrych zatruć „dopalaczami”, w tym nawet ze skutkiem śmiertelnym. Większość nowych związków psychoaktywnych nie była badana pod kątem aktywności biologicznej na żywych organizmach, a potencjalne skutki zdrowotne ich zażywania są w dużej mierze nieznane.

Toksykolodzy kliniczni na całym świecie przez lata przyzwyczaili się do obecności na rynku pewnych narkotyków. Były to substancje dobrze znane i przebadane. Dysponowali również testami diagnostycznymi pozwalającymi na łatwe, szybkie, i tanie potwierdzenie zatrucia. Znane były również zasady postępowania z pacjentem, który przyjął takie środki. Wydaje się więc, że w ich kontekście możemy mówić o „klasycznych narkotykach”. Do grupy tej z pewnością można zaliczyć opioidy (morfinę, heroinę, metadon), amfetaminę, metamfetaminę, MDMA, kokainę, LSD, marihuanę i haszysz.

Tymczasem pojawienie się nowych substancji powstałych poprzez modyfikację wcześniejszych narkotyków, lub wręcz wprowadzenie do obrotu nowych grup związków, znacznie rozszerzyło spektrum możliwych zatruć. Według danych opublikowanych w ostatnim raporcie EMCDDA w Europie w latach 2005 - 2017 zarejestrowano ponad 670 nowych związków psychoaktywnych - 70 % z nich zidentyfikowano w okresie ostatnich 5 lat. Bardzo często są to środki o znacznie większej toksyczności od wcześniej występujących narkotyków.

Brak bądź błędne informacje o czasie działania i zakresie stosowanych dawek, które można znaleźć na forach internetowych, w połączeniu z przekonaniem wielu użytkowników o tym, że „dopalacze” działają słabiej od narkotyków i są od nich bardziej bezpieczne, prowadzi do stosowania wysokich dawek tych związków. Jest to szczególnie niebezpieczne w przypadku związków aktywnych w dawkach poniżej 1 mg, np. opioidów, analogów LSD i związków psychodysleptycznych z grupy NBOMe stosowanych jako zamienniki LSD. W przypadku wielu syntetycznych opioidów będących pochodnymi fentanylu różnica między dawką euforyzującą a indukującą depresję ośrodka oddechowego jest bardzo mała, co przy szybkim występowaniu tolerancji sprawia, że są to substancje szczególnie niebezpieczne. 

Częstym problemem jest łączenie NSP w preparatach złożonych, co sprawia, że mechanizmy oddziaływań tych związków są bardzo różnorodne i często trudne do przewidzenia. Co więcej, nowsze NSP często charakteryzują się większą siła działania psychotropowego występującego przy niższej dawce oraz wysokim ryzykiem wywoływania objawów niepożądanych w porównaniu z „klasycznymi narkotykami”

Dlaczego związki z grupy dopalaczy stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia i życia?  W sposób ogólny odpowiedź na tak postawione pytanie można zestawić w siedmiu poniżej przytoczonych punktach:

  1. „Dopalacze mogą wywoływać ciężkie zaburzenia psychiczne (w szczególności u osób z predyspozycjami genetycznymi) i neurologiczne.
  2. „Dopalacze” działają toksycznie nie tylko na ośrodkowy układ nerwowy, ale również na układ sercowo naczyniowy, przewód pokarmowy, nerki, wątrobę i mięśnie szkieletowe.
  3. „Dopalacze” mogą wywoływać uzależnienie. W przypadku rozwinięcia się uzależnienia zmniejszenie lub odstawienie dawki lub próby odstawienia powodują wystąpienie objawów zespołu abstynencyjnego.
  4. Skład jakościowy i ilościowy produktu handlowego z „dopalaczem” jest zmienny,co zwiększa ryzyko przedawkowania i działań toksycznych.
  5. Brak bądź błędne informacje o czasie działania oraz zakresie stosowanych dawek w połączeniu z przekonaniem wielu użytkowników o tym, że „dopalacze” działają słabiej od narkotyków i są od nich bardziej bezpieczne, prowadzi do stosowania wysokich dawek tych związków.
  6. W przypadku większości związków nie dysponujemy rzetelną wiedzą, opartą na wynikach badań naukowych i obserwacjach klinicznych, na temat ich właściwości farmakokinetycznych (wchłanianie, czas działania w zależności od drogi podania i dawki, metabolizm), spektrum działania na różne narządy i układy, toksyczności ostrej, toksyczności przewlekłej, interakcji z innymi lekami/substancjami odurzającymi.
  7. „Dopalacze” są stosowane razem z innymi związkami psychoaktywnymi. Najczęściej jest to alkohol, marihuana i nikotyna, ale mogą też być leki nasenne, przeciwdepresyjne czy przeciwpsychotyczne. W większości przypadków zatruć mamy zatem do czynienia z zatruciem wieloma substancjami, co z jednej strony utrudnia diagnostykę, a z drugiej leczenie.

Opracowana, w stopniu na jaki pozwalały dostępne dane źródłowe, charakterystyka wybranych związków: stanowi de facto nawiązanie i rozwinięcie zebranych powyżej siedmiu ogólnych punktów w odniesieniu do poszczególnych związków będących aktualnym przedmiotem zainteresowania. Obraz jaki się na jej podstawie wyłania pozwala w mojej ocenie na stwierdzenie, że wprowadzanie do obrotu ww. związków stanowi realne zagrożenie dla zdrowia i życia przyjmujących je osób. Mam też nadzieję, że czytelnik mający dokonać obiektywnej oceny niniejszego opracowania po wnikliwym przeanalizowaniu całości zestawionych danych będzie skłonny w pełni podzielić to stanowisko.

Źródła:

  1. J. B. Zawilska, J. Wojcieszak, D. Andrzejczak, „Dopalacze” i leki OTC - nowi gracze na scenie związków psychoaktywnych, Warszawa 2016;
  2. A. Rutkiewicz, A. Krakowiak, Dopalacze - od teorii do praktyki klinicznej, Alfa-Medica Press, 2019;
  3. EMCDDA. Europejski Raport Narkotykowy 2016: Tendencje i osiągnięcia;
    http://www.emcdda.europa.eu/edr2016
  4. Europejski Raport Narkotykowy 2018: Tendencje i osiągnięcia;
    http://www.emcdda.europa.eu/publications/edr/trends-developments/2019
  5. EMCDDA. Legal approaches to controlling new psychoactive substances;
    http://www.emcdda.europa.eu/topics/pods/controlling-new-psychoactive-substances

Potrzebujesz opinii biegłego sądowego? Zapraszam do kontaktu

Kontakt